Devon rex, zarys historii rasy w Polsce

       W roku 2023 minęło 30 lat, od kiedy devon rexy pojawiły się w Polsce. Jest to zatem dobry moment ażeby przybliżyć początki tych niezwykłych kotów!

15 czerwca 1959 roku w angielskim hrabstwie Devonshire urodziło się niecodzienne kocię. W miocie kotów krótkowłosych przyszedł na świat czarny kocurek o kręconym futerku. Beryl Cox zainteresowała się tym niezwykłej urody kociakiem. W owym czasie w niedalekiej kopalni cynku żył wolnożyjący kocur długowłosy o podobnej strukturze sierści. Przypuszczano zatem, że jest on ojcem Kirlee’ego – takie imię nadano kocurkowi. I pewnie na tym historia tego niezwykłego kociaka by się zakończyła, gdyby B. Cox nie przeczytała w roku 1960, w prasie, artykułu o jedynym, jak określano, kocie o kręconym futerku żyjącym w Anglii. Nawiązała kontakt z hodowcą sądząc, że obydwa koty mogą być nosicielami tego samego genu. Do Kornwalii nie było zbyt daleko, gdyż wspomniane hrabstwo sąsiaduje z Devoshire, to w roku następnym skojarzono Kirlee’go z kotką cornish rex. Ku zaskoczeniu hodowców urodzone potomstwo posiadało gładkie futerka.

Analizując rodowód czarnego dymnego devon rexa o imieniu Hassan Truffles, można dojść do interesujących wniosków.

Ów kocur urodził się 20 lipca 1965 roku. W drugim i trzecim pokoleniu ze strony ojca występuje Kirlee. Jest on określany, jako czarny devon rex. Ze strony matki Kirlee występuje dwukrotnie w trzecim pokoleniu. W dalszych pokoleniach, z wyjątkiem Kirlee’go, pojawiły koty krótkowłose o różnym umaszczeniu, a także koty burmskie, cornish rexy oraz koty brytyjskie krótkowłose. Hassan zatem był mocno zinbredowany na Kirlee’go. Reasumując – Hassan był wnukiem i prawnukiem Kirlee’go ze strony ojca oraz dwukrotnie prawnukiem ze strony matki. Rodzicami Hassana były koty eksterierowo krótkowłose gładkie. Bezsprzecznie zatem rasa kotów devon rex została wywiedziona od jednego kota, protoplasty o imieniu Kirlee.

W roku 1967 devon rexy na Wyspach Brytyjskich zostały uznane za koty rasowe.

A jak to było w Polsce? Całkiem prozaicznie, przypadkowo. Pewna nasza rodaczka na co dzień mieszkająca we Włoszech przybyła do kraju w towarzystwie dwóch devon rexów, kocura ORI MIAO OBOE Della Dea Bast i kotki SERENE REX Della Dea Bast.

Jako, że wizyta w kraju się przedłużyła to koteczka zdążyła powić troje kociąt (ur. 21.03.1993r.) i je odchować. Problem nastąpił z drogą powrotną do Włoch transportem powietrznym. Mogła zabrać ze sobą tylko dwa dorosłe koty i jedno z kociąt. Zaczął się więc dość nerwowy czas w poszukiwaniu skutecznego rozwiązania. Wiadomość o problemie dotarła do państwa Grażyny i Jerzego Pietrzoków z Katowic. Młodsza latorośl państwa Pietrzoków pragnęła mieć kociaka a dodatkowym atutem był fakt, że właścicielka kotów przekonywała, że devon rexy nie linieją. Summa summarum dwie koteczki trafiły do jednego domu – jedna została u Pietrzoków, a druga zamieszkała piętro wyżej, u Ewy Loks. Ta u państwa Pietrzoków TOSA OBOE DRX g24 zapoczątkowała hodowlę Loki-Miao*PL. Druga – TULIA OBOE DRX as24 – zapoczątkowała hodowlę Prowent*PL. Rodowód z nr 1 DRX otrzymała Tulia, a z nr 2 Tosa.

       Grażyna i Jerzy Pietrzokowie pokazali Tosę na jednej z wystaw i zachęceni przez panią sędzię Tikkanen z Finlandii zdecydowali się na hodowlę devon rexów. W 1994 roku sprowadzili z Finlandii białego kocurka FIN*Farukin Metku-Mooses.

W sprowadzeniu kocurka pomogła Polka mieszkająca w Finlandii – Agnieszka Sobczyńska, hodowczyni cornish rexów. W niedługim czasie Ewa Loks sprowadziła z Włoch drugiego kocura Cartoon’s Udy N’Lynx, który otrzymał po nostryfikacji polski rodowód z nr 4. Rok później urodziły się pierwsze kociaki w obydwu hodowlach, 7 listopada u J. i G. Pietrzoków i 30 listopada u E. Loks.

Devony zaczęły być pokazywane na polskich ringach wystawowych. 30 kwietnia 1995 roku w Katowicach państwo Pietrzok i Ewa Loks pokazali cztery pierwsze devony: siostry Tulię i Tosę oraz obydwa importowane kocury. Tosa już z tytułem Interchampiona była gościem honorowym wystawy.

Rok później, również na wystawie w Katowicach, pokazano już pięć devonów, przy czym Metku-Mooses był gościem wystawy.

Krystyna Górecka wystawiała koteczkę z pierwszego miotu Pietrzoków, Arethę. Kotka oprócz certyfikatu na championa uzyskała nominację do best in show. Ewa Loks wystawiała kocura importowanego z Włoch oraz jego syna Ursusa. Natomiast Grażyna i Jerzy Pietrzok pokazywali syna, założycieli hodowli Loki-Miao*PL – Aresa. W roku 1997 również w Katowicach państwo Pietrzokowie pokazali dwa koty.  W roku 1998 na wystawie już było sześć DRX. Oprócz Pietrzoków wystawiała swoje koty Anna Ryguła, hodowla Z Kołyski Dominiki*PL. Wydawało się, że nastąpił znaczący progres, jednak rok następny był rozczarowujący. Pojawiły się tylko trzy devon rexy – Metku-Mooses Pietrzoków, Udy-Ni Lynx Ewy Loks oraz kotka Almaz Skarabeusz*PL, którą wystawiała Elżbieta Rosińska. Pierwsze lata wystawy były zdominowane przez koty wywodzące się z hodowli Loki-Miao*PL i Prowent*PL. W 1996 roku na jednej z wystaw w Warszawie kocięta z pierwszego miotu Pietrzoków (Aretha i Amadeusz) zdobyły tytuły best in show. Był to wyraźny sygnał, że pierwsze koty tej rasy miały w sobie spory potencjał.

Kotka z pierwszego miotu Ewy Loks o imieniu Una oraz kocur z pierwszego miotu z hodowli Loki-Miao*PL o imieniu Amadeusz zapoczątkowały hodowlę devonów w Ukrainie. W Polsce natomiast, kotka Aretha Loki-Miao*PL(PKR-0008/DRX) i kocur Ursus Prowent*PL(PKR-0010/DRX) zapoczątkowali hodowlę Skarabeusz*PL Krystyny Góreckiej. W dalszej kolejności kotka „C”Szamanka Loki-Miao*PL zapoczątkowała hodowlę Z Kołyski Dominiki*PL Anny Ryguli. Powstały też inne hodowle takie jak: Z Gwiazd*PL Sylwii Sielickiej, Al’Pama*PL Małgorzaty Okwieki czy Fandango*PL Grażyny Zgorzelskiej.  Hodowcy i miłośnicy rasy rozpoczęli permanentny import devonów. Wiele importów wykorzystano z bardzo pozytywnym efektem w programach hodowlanych do poprawienia jakości rasy.

  • Pierwszymi najbardziej utytułowanymi devon rexami z tytułami championów europejskich byli: FIN*Farukin Metku-Mooses,
  • Filemon Rex Loki-Miao*PL (właściciel Krzysztof Piątek),
  • Fozzie Rex Loki-Miao*PL,
  • Yori Rex Loki-Miao*PL (Sylwii Sielickiej, hodowla Z Gwiazd*PL) oraz
  • Phu-Quoc’s Casanova (Magdaleny Wicińskiej-Nalewaj, hodowla Abrachdabrach*PL).

           W rankingu Stowarzyszenia Hodowców Kotów Rasowych TOP CAT w roku 1999 w kategorii kotów dorosłych odnotowano jedynie EC. FIN*Farukin Metku-Moosesa. Metku spośród wszystkich kotów dorosłych uplasował się na 12 miejscu, a tylko i wyłącznie spośród kotów kategorii trzeciej (bo w owym czasie DRX-y znajdowały się w tej kategorii) na pozycji nr 3. W klasie kociąt w wieku 3-10 miesięcy spośród wszystkich młodych kotów na 4 miejscu uplasował się biały Fozzie Rex Loki-Miao*PL państwa Pietrzoków. Kocurek w samej tylko trzeciej kategorii zdobył miejsce 2. W kolejnych dwóch latach do rankingu nie zgłoszono żadnego devona.

FIN*Farukin Metku-Mooses pod koniec lat 90-tych ubiegłego stulecia w Katowicach(1999?), na wystawie międzynarodowej kotów, jako pierwszy devon rex w polskiej historii rasy uzyskał tytuł best of best.

Wiek XXI to piękny i progresywny rozwój DRX-ów w naszym kraju. Swoją przygodę z devon rexami rozpoczęła Ewa Weber (Carcharodon*PL), Inna Nowakowska (Innowa Cat*PL), Emilia Duczyńska (Koteria*PL), Dorota Półrola (Dortina*PL) i wiele innych.

Fundament hodowli Carcharodon*PL stanowiły koty Grażyny i Jerzego Pietrzoków.

Zaś podstawę hodowli Z Gwiazd*PL Sylwii Sielickiej stanowiły koty z hodowli Loko-Miao*PL, Z Kołyski Dominiki*PL i Carcharodon*PL. Najsłynniejszym przedstawicielem hodowli był wychowanek państwa Pietrzoków – Yori Rex Loki-Miao*PL. Wielokrotnie triumfował na wystawach w kraju i zagranicą. Wielokrotnie był nominowany do best in show(20 razy) i nie jeden raz odnosił sukcesy: 3 x best opposite sex i 4 x best of best. Na wystawie światowej FIFE w Maastricht uzyskał wyróżnienie best in variety(BIV) i w nominacji do bis uległ kocurowi rosyjskiemu niebieskiemu.

Podjęto próbę analizy liczebności DRX-ów w Polsce na 10-lecie hodowli tej rasy. Przeglądowi poddano 8 wystaw. Rezultaty analizy nie były zbyt optymistyczne. Wystawiano od jednego (Zabrze) do trzech przedstawicieli rasy. W roku 2003 pojawił się import z Niemiec Felidae’s Diamon (ns09), którego importowała Alina Grzymalska do hodowli „Z Alilandu*PL”. Na wystawie w Warszawie zasygnalizowała swoją obecność hodowla „Ostoja*PL” Anny Grzybowskiej. Wystawiony został miot po Metku-Mossesie i kotce Belice Dżalanhar*PL. Kotka została wyhodowana przez Małgorzatę Hanier. Jerzy Pietrzok wymienił Małgorzatę Hanier, jako jedną z pierwszych hodowczyń devonów w Polsce.

Przez następne 10 lat nastąpił olbrzymi postęp w rasie. Zaobserwowano coraz liczniejszy udział devon rexów w wystawach. Przeanalizowano 5 wystaw zorganizowanych w 2013 roku. Najmniej (siedem) kotów zaprezentowano w Pucku, a najwięcej, bo 21, w Głogowie. W Głogowie wystawcy zaprezentowali koty wywodzące się lub mające powiązania z następującymi hodowlami: Skarabeusz*PL, Fandango*PL, Devon Image*PL, Mruczando*PL, Devonreni*PL, Dwa Formaty*PL, Acceptus*PL, Sheramar*PL, Kokeshi*PL, Abrachdabrach*PL, Magic*PL, Rex Nexus*PL, Devenefretetti*PL, Tinyblue*PL, Luthana*PL, Suleda*PL, Bella Tigra*PL, Ecantador*PL, Artemidarex*PL, Kocia Eminencja*PL i Boski Kot*PL. Oczywiście nie są to wszyscy hodowcy rasy w Polsce, ale i tak na tym przykładzie można stwierdzić znaczący progres rasy. Drugie 10-lecie miało znaczący wpływ na populację devon rexów w naszym kraju.

11 czerwca 2005 roku w Pruszkowie miała miejsce pierwsza w Polsce specjalistyczna wystawa devon rexów.

Klasę kocurów wygrał kot Magdaleny Wicińskiej-Nalewaj – Phu-Quoc’s Casanova, niemiecki import.

We wrześniu 2007 roku w Bydgoszczy przy okazji międzynarodowej wystawy kotów rasowych odbyła się kolejna specjalistyczna wystawa devon rexów.

Tak zwana „specjalka” odbyła się z inicjatywy Devon Rex Klubu. Wystawę tę wygrała kotka IC. Noble Rex’s Cara Mia (import  Niemcy) Magdaleny Wicińskiej-Nalewaj.

Cara Mia jako pierwsza kotka DRX w Polsce zdobyła tytuł championa europejskiego. Kotka swoją jakość potwierdziła między innymi w Krakowie w 2008 roku, gdzie zdobyła tytuł best in show kategorii trzeciej oraz w rezultacie best of best z lokatą pierwszą.

Devon Rex Klub powstał 4 sierpnia 2006 roku z inicjatywy trzech działaczek na rzecz rasy: Magdaleny Wicińskiej-Nalewaj, Anity Sejtadnidis (hodowla Demonic*PL) i Renaty Adamczuk (hodowla Devonreni*PL). Działał po patronatem Cat Clubu Bydgoszcz. Klub DRX zorganizował łącznie trzy wystawy klubowe, oprócz tej w Bydgoszczy jeszcze w Łodzi i w Szczecinie. W 2008 roku klub hodowców i miłośników kotów devon rex, Devon Rex Klub, był jednym z partnerów wystawy w Kaliszu zorganizowanej przez Śląski Klub Miłośników Kotów Rasowych. Na wystawie zgromadzono 14 devonów.

Wystawy specjalistyczne rasy odbywały się nie tylko w Polsce. Kocur z pierwszego miotu w hodowli Z Gwiazd*PL, rudy cętkowany Afi Rex (ur. 20 05r.), 27.04.2008 roku w Żylinie został wybrany najlepszym kocurem.

W naszym kraju hodowcy devon rexów przejawili wiele inicjatywy we wzajemnym integrowaniu się oraz w kształtowaniu kierunku rozwoju rasy. Oprócz rodzimej już bazy genetycznej kotów, wprowadzano coraz liczniej do programów hodowlanych linie z importu, np. z Niemiec czy szeroko rozumianej Skandynawii. Z inicjatywy hodowców ustanowiono Dzień Devon Rexa. Przypada on na 15 czerwca, czyli na dzień narodzin protoplasty rasy – Kirlee’go. Na razie z okazji święta właściciele składają życzenia swoim pupilom. Może w przyszłości święto przybierze szerszą, ogólnopolską formę. W mediach społecznościowych można znaleźć kilka, dość aktywnych, grup poświęconych rasie. Obserwując środowisko wystawowe zauważalna jest stała i to dość liczna reprezentacja devon rexów. W wystawach FIFE devon rexy pod względem liczebności plasują się zawsze w pierwszej piątce.

W Polskiej Federacji Felinologicznej Felis Polonia w roku 2023 zarejestrowano 2062 przedstawicieli rasy. Devony, pod względem liczebności, zajęły czwartą pozycję po ragdollach, maine coonach i kotach brytyjskich krótkowłosych. Od roku 2008 Felis Polonia publikuje ogólnodostępne statystyki rejestracji kotów. W tymże roku DRX-y uplasowały się na siódmym miejscu (389), rok później na ósmym (399), w roku 2010 na siódmym (488), w roku następnym na szóstym (520), na piątym w roku 2012 (540), a od roku 2013 zawsze na czwartej pozycji najpopularniejszych ras w Polsce! Od roku 2021 FPL wykazuje ponad dwa tysiące devonów rejestrowanych rocznie.

Od roku 2005, czyli od początku funkcjonowania Polskiej Federacji Felinologicznej Felis Polonia, zarejestrowano łącznie 533 hodowle devon rexów. W roku 2019 aktywnych hodowli odnotowano 147. W latach 2020 – 2022 zauważalny był stały wzrost ich liczby i tak: w roku 2020 – 163, w roku 2021 – 200, a w roku 2022 – 220 hodowli. W roku 2023 nastąpił nieznaczny spadek do 205.

Poniżej kilka historycznych osiągnięć rasy:

– pierwszy Junior Winner (JW) – Rexi Ostoja*PL (29.12.2008r.), właściciel Magdalena Mazur, hodowca Anna Grzybowska,

– pierwszy Distinguished Merit (DM) – Kakofonia HrabiKot*PL (23.11.2014r), właściciel Barbara Szymczak, hodowca Małgorzata Latusek,

– pierwszy Distinguished Show Merit (DSM) – Ivanka DorTina*PL (18.04.2012r., właściciel Magdalena Mazur, hodowca Dorota Półrola,

– pierwszy Distinguished Variety Merit (DVM) – Fauna Z Gwiazd*PL(22.01.2012r.), właściciel Emilia Duczyńska, hodowca Sylwia Sielicka. Zaznaczyć należy, że pełną pulę wymaganych BIV uzyskała rok wcześniej Ivanka DorTina*PL lecz właścicielka nie wystąpiła o zatwierdzenie tytułu.

Kotka Country Luthana*Pl wyhodowana przez Agnieszkę Pawłowską, właścicielka Magdalena Mazur, w ekspresowym tempie jak na tamte czasy, bo w ciągu 21 dni zdobyła tytuł Junior Winnera. W wykazie PFF Felis Polonia kotka znajduje się na pozycji nr 3 spośród DRX-ów z najwcześniej uzyskanymi tytułami JW.

Współcześnie, kiedy w jeden weekend można uzyskać nawet trzykrotnie best in show, palma pierwszeństwa przypada koteczce Magdaleny i Jarosława Storoniaków – Tiffy DevonDream*PL. Kotka w przeciągu ośmiu dni, więc niczym błyskawica, uzyskała wymaganą ilość bis-ów do zaszczytnego tytułu Junior Winnera.

Do rankingu Super Kota, prowadzonym corocznie przez Polską Federację Felinologiczną Felis Polonia, zgłaszane są również devon rexy. Dla przykładu, za rok 2023 odnotowano:

– w kategorii kotek dorosłych: Ch. Nona Lisa Nekoma*PL, Barbary i Tomasza Sztyber oraz IC. Dajna Tish&Co Tomasza Gregorczyka,

– w kategorii kociąt i młodzieży: Dragon Heart DevonDream*PL Magdaleny i Jarosława Storoniak,

Dixuit Caratsa KawałekNieba*PL Barbary i Tomasza Sztyber, Stanislawa Curly Heads Tomasza Gregorczyka i Funny Magic Elite*UA Pameli Prymak,

– w kategorii kotek kastratek: PR BlueButterfly Zara Gin Gin Pameli Prymak,

– w kategorii weteranów: SC Rapsody DevonDream*PL Magdaleny i Jarosława Storoniak.

Polskie devony skutecznie rywalizują na krajowych ringach wystawowych. Zauważalna jest też ich obecność na ringach zagranicznych. Erę sukcesów międzynarodowych zapoczątkowała Sylwia Szymaniak i jej kotka Lulu Happymiau*PL. W roku 2012 kotka zdobyła prestiżowy tytuł Scandinavian Winner.

Cztery lata później (2016r.) córka Lulu, Ulica Happymiau*PL dla szwedzkiej właścicielki wywalczyła tytuł World Winnera. Ulica była niewątpliwie atrakcyjną kotką. W Szwecji dwukrotnie uzyskała tytuły National Winnera, trzykrotnie uzyskała wyróżnienia best in variety (BIV) na wystawach światowych, trzykrotnie była nominowana do best in show na tych wystawach oraz zdobyła łącznie 41 bis-ów.

W 2018 roku w Finlandii, na wystawie światowej FIFE, polska kotka Rapsody DevonDream*PL Magdaleny i Jarosława Storoniaków była o włos od zdobycia tytułu World Winnera. Niestety w finale przegrała po tzw. „dogrywce” z brazylijską kotką syjamską.

Grono miłośników i wielbicieli rasy systematycznie rośnie. Bo jak się nie zakochać w zwierzaku o ogromnych uszach, szerokiej i dość krótkiej głowie, z wydatnymi oczodołami  i milutkim futerku?

Każda wystawa, każdy nowonarodzony miot, każdy import, każde przemieszczenie kotów między hodowcami piszą nową, już współczesną, historię poszczególnych hodowli oraz rasy.

Od autora:

Autor nie jest hodowcą rasy i podjął tylko próbę rekonstrukcji jej początków w naszym kraju z niewielkim odniesieniem do współczesności, mając z jednej strony świadomość nie wyczerpania wszystkich wątków historycznych, a z drugiej – nadzieję, być może płonną, że powyższe opracowanie zadowoli Czytających. 

 

Stary Lubosz. marzec 2024r.                                                                                                                                    Roman Grabara