Istnieją co najmniej trzy teorie o początkach kotów brytyjskich krótkowłosych na Wyspach Brytyjskich. Pierwsza, najstarsza, sięga czasów Cesarstwa Rzymskiego i podboju Wysp przez Rzymian. To oni właśnie mieli przywieźć koty, które towarzyszyły im jako sprzymierzeńcy w zwalczaniu gryzoni pożerających zasoby żywnościowe armii. W kronikach rzymskich ma się wspominać o dość krępych kotach o okrągłych, żółtych oczach. Żołnierze rzymscy w trakcie podboju Europy traktowali młode koty jak maskotki umilające im codzienny, żołnierski żywot. Transportowali koty w specjalnych plecakach. Z biegiem czasu po drodze przemarszu armii koty dorastały i przestawały być zabawkami, więc bywały porzucane lub same decydowały o opuszczeniu swoich opiekunów. Trudno wprost uwierzyć, ażeby koty dotarły na Wyspy dopiero w okresie od II do IV wieku naszej ery. Być może funkcjonowały tam już jakieś rodzime koty. Skoro na Wyspach żyły lisy, wilki (człowiek skutecznie je później wytępił) oraz żbiki, to pewnie i jakieś inne kotowate mogły tam żyć.
Teoria związana ze żbikami ma swoich zwolenników. Wynika z niej, że na długo przed okresem rzymskim na Wyspach występowały rodzime koty, które w naturalny sposób krzyżowały się ze żbikami. Trzeba wziąć pod uwagę, że w tamtym okresie nie było tak olbrzymich skupisk ludzkich, jak współcześnie. Ludzie żyli blisko natury i utrzymywali się z jej bogactwa. Tak więc i kot domowy zdany był na swoje umiejętności łowieckie. Z pewnością doskonale funkcjonował również w środowisku leśnym, gdzie miał możliwość krzyżowania się ze swoim dzikim kuzynem. Takie kojarzenia są niczym nowym w przyrodzie. W populacji żbików funkcjonujących w Polsce, niewiele osobników zachowało genomy bez „zanieczyszczeń” genetycznych przez koty domowe. Na przestrzeni wieków miały się wykształcić koty dość sporych rozmiarów o wyjątkowo grubej i gęstej sierści, która wystarczająco chroniła zwierzę przed dość zmienną angielską pogodą.
Według innej, świeższej teorii, przodkowie kotów brytyjskich krótkowłosych na Wyspy mieli zostać przywiezieni przez żeglarzy i kupców francuskich. Miało to być w wieku XV i XVI. Według tej hipotezy, to koty kartuskie były ich przodkami. O kocie kartuskim i jego roli przeczytamy jeszcze w dalszej części opracowania.
O początkach jakiejkolwiek pracy hodowlanej można mówić w drugiej połowie XIX wieku. To Harrison Weir miał zapoczątkować prace selektywne i propagować dobór kotów do rozrodu. Jednak oponenci Weir’a twierdzą, że początki hodowli, jako takiej, felinologia brytyjska zawdzięcza grupie osób, a nie tylko jednemu człowiekowi. Weir również miał opracować zasady, które współcześnie byśmy określili wzorcem rasy. Nie można przecenić roli oraz zaangażowania Weira w propagowanie hodowli rodzimych kotów. Jemu to zawdzięczamy pierwszą wystawę kotów w 1871 roku. Tę wystawę miała wygrać 14-letnia niebieska pręgowana kotka. Należy jednak wziąć pod uwagę również fakt, że ocena kotów na wspomnianej wystawie nie odbywała się na zasadach znanych nam współcześnie. Weir był wielkim miłośnikiem i orędownikiem rodzimych kotów. Pewnie to wynikało także z typowo angielskiej mentalności, która uważała za najlepsze tylko to, co brytyjskie. Pierwszy rodowód dla kota został wydany w roku 1898.
Praca selekcyjna hodowców miała na celu wyhodowanie brytyjskiego kota niebieskiego o dość dużym i mocnym ciele. W tym okresie na Wyspach można było spotkać również koty błękitne o delikatniejszej budowie, zwane typem rosyjskim. Kryzys w hodowli rodzimej rasy nastąpił dość szybko. Stało się to za sprawą napływu do Wielkiej Brytanii kotów długowłosych. Koty tej odmiany, z uwagi na nietuzinkową urodę, zdominowały kierunek upodobań Brytyjczyków. Kot Królestwa Syjamu nie cieszył się takim uznaniem jak koty perskie, zwane początkowo francuskimi, czy koty angorskie.

Kolejnym ciosem w populacje kotów brytyjskich był wybuch pierwszej wojny światowej. Po wojnie podjęto wysiłek odbudowy populacji tych kotów. W tym celu krzyżowano rodzime niebieskie koty z niebieskimi rosyjskimi oraz kotami perskimi. Pogłowie kotów doprowadzono do takiego stanu, że możliwe było tylko kojarzenie takich kotów, w których kot perski występował najbliżej w trzecim pokoleniu, co należy uznać za niewątpliwy sukces hodowców. Wybuch drugiej wojny światowej spowodował niepowetowane straty w pogłowiu kotów wszystkich ras. Po wojnie w programach hodowlanych ponownie nastąpił powrót do kojarzeń kotów brytyjskich z rosyjskimi niebieskimi oraz persami. Do programu odbudowy rasy włączono przedstawiciela bardzo starej rasy, mianowicie kota kartuskiego. Kot kartuski posłużył do wzbogacenia genetyki kotów brytyjskich oraz był niezwykle pożądanym z uwagi na kolor okrywy włosowej oraz kształt i barwę oczu. Celem hodowców było odtworzenie budowy kota, która została utracona wskutek obydwu wojen światowych.
Po II wojnie światowej populacja kotów brytyjskich krótkowłosych znacząco wzrosła i to na całym świecie. Ten wyjątkowy kot znalazł uznanie wśród licznej rzeszy hodowców i miłośników rasy. Rasę uznały wszystkie federacje felinologiczne na świecie.
W Polsce szersze grono wielbicieli kotów brytyjskich krótkowłosych mogło zobaczyć przedstawicieli tej rasy dopiero po roku 1985. W tym to roku w Warszawie odbyła się pierwsza międzynarodowa wystawa kotów, zorganizowana przez Stowarzyszenie Hodowców Kotów Rasowych w Polsce. Na wystawie został zaprezentowany jedyny kot brytyjski krótkowłosy Orion w kolorze niebieskim, wystawiony przez Jitkę Kramaskovą z Czechosłowacji. Na kolejnych wystawach z frekwencją brytyjczyków było już znacznie lepiej. Rasa ta na polskich wystawach przez długie lata była zdominowana przez naszych południowych sąsiadów. Aż nastał przełomowy rok 1994.
Marzena Mroczkowska-Filipowicz z hodowli Happy Star*PL (dawniej Black Rose), hodująca koty perskie, sprowadziła z ukraińskiej hodowli Tatiany Bojko kotkę, Arabiellę Big-Ben, ur. 09.04.1994 r. (PKEx-0001/III/BRI). Kotka była w klasycznym niebieskim umaszczeniu.


24 czerwca 1995 roku w hodowli urodził się pierwszy miot po Arabielle i kocurze perskim. W tym mniej więcej czasie, prawdopodobnie wiosną, został sprowadzony do hodowli Happy Star*PL niebieski kocur pochodzenia holenderskiego Merilijn van Feijenoord (PKEx-0003/III/BRI).


Rok później (10.05.1996 r.) po Merlijnie i kotce perskiej w hodowli Rafała Gąsiorka o nazwie Błękitna Krew*PL urodził się pierwszy miot. R. Gąsiorek wystawił dwie niebieskie kotki Ajkę i Amilę na wystawie w Łodzi, w klasie nowicjatu. Obydwie kotki uzyskały oceny doskonałe.

Został zatem potwierdzony fakt, że odpowiadały wzorcowi rasy. Kotki pokazały również swoją jakość w 1997 roku startując już w klasie otwartej. Analizując rodowód Arabielly napotykamy na dolewkę genów kotów kartuskich i perskich, natomiast u Merlijna występują oprócz brytyjczyków rzecz jasna, tylko koty perskie.
Nie znamy momentu, kiedy FIFe zabroniła kojarzeń wielorasowych. Jeszcze w roku 1996 zjawisko to występowało zarówno w hodowli Błękitna Krew*PL, jak i w hodowli Happy Star*PL, a w roku 1998 w hodowli Z Abadanu*PL.
Do grona miłośników kotów brytyjskich krótkowłosych pod koniec 1995 roku dołączyła również inna hodowczyni kotów perskich, Elwira Poniatowska. Importowała z Austrii kocura L’ovvenires E!Motion (PKEx-0004/III/BRI) o nietypowym umaszczeniu ns 11. Również w roku 1995 z hodowli T. Bojko została zakupiona niebieska kotka Wajoła (PKEx-0002/III/BRI).

Ona zapoczątkowała hodowlę Joanny Kosickiej Silver Lynx*PL. Jednakże pierwszy miot urodził się w tej hodowli 01.06.1997 r. po Chrusos Pronk Star i Nanie Happy Star*PL, czarnej koteczce. Dość krótką przygodę z brytyjczykami odnotowała Irena Siemińska, u której, między innymi 27.07.1997r. urodził się miot po D’artagnan Itoka*CZ i Kai Happy Star*PL, niebiesko-kremowej.
Fascynacja rasą na dobre rozpoczęła się od roku 1996. Marzena Mroczkowska-Filipowicz sprowadziła z czeskiej hodowli Itoka*CZ parę kotów – D’Artagnana (as 24) i Beatę (ns 24).

Te dwa koty zostały już zarejestrowane w księdze głównej SHKRP. W rodowodzie kocura w dalszych pokoleniach znajdziemy kota europejskiego. Koty europejskie występowały także w rodowodzie Beaty, w którym znaleźć można było jeszcze dodatkowo kilka kotów perskich. W tym samym roku Stanisława Łowicka-Byner sprowadziła z Niemiec dwa kocury: niebieskiego – Bharathi’s Dario i kremowego Alexa vom Quellberg.



Do kocurów dołączyły wkrótce (1997 r.) cztery kotki z jednej, niemieckiej hodowli v. Lahrtal – szylkretowa Alicia, liliowa Arabella, niebiesko-kremowa Cinderella oraz niebieski bikolor Doro, a także Layla, kotka niebieska z hodowli Bharithi’s. Wkrótce stado podstawowe zostało uzupełnione o kolejnego kocura, tym razem liliowego, Estebana v. Lahrtal. Esteban posiadał perskiego przodka. Koty te zapoczątkowały hodowlę Graham*PL (pierwszy miot urodził się 29.07.1998r.). Pod koniec 1996 roku Rafał Gąsiorek sprowadził z Holandii kremowego kocura Pronk Star Chrusos. W połowie roku Jowita Czarnecka sprowadziła szylkretową kotkę Hilde van Het Reghthuis i niebieską Yasmine van Locust Valley, obydwie również z Holandii. Prawdopodobnie kotki zapoczątkowały „przebranżowienie” hodowli Bogusławy Czarneckiej Muezzi*PL z kotów perskich na koty brytyjskie. Ewa Poniatowska sprowadziła z Austrii kotkę (ns11) Silver-Ofra-Haza D’Oaxaca, która dołączyła do wcześniej sprowadzonego kocura o tym samym umaszczeniu. Koty wywodzące się z hodowli Marzeny Mroczkowskiej-Filipowicz oraz Stanisławy Łowickiej-Byner zapoczątkowały następne hodowle m.in. Apus*PL Elżbiety Ziółkowskiej oraz Czankra*PL Anny i Krzysztofa Czyżkowskich – 1997r. (hodowla Czankra*PL funkcjonuje z powodzeniem do czasów współczesnych). Założycielką hodowli Czankra*PL była kotka srebrna pręgowana klasycznie Rosa Happy Star*PL.


Sporadycznie można było spotkać na wystawach koty z hodowli Błękitna Krew*PL, lecz nie wiadomo czy na ich bazie zostały utworzone dalsze hodowle. W 1998 roku swoją przygodę z rasą rozpoczęli Iwona I Marek Grabowscy, hodowla Luthien*PL. Początki zostały oparte na niemieckim imporcie z hodowli Panther. Jednak w tym przypadku należy zastrzec, że panie Adriana Grabowska i Iwona Dąbrowa-Grabowska już wcześniej pokazywały na wystawach kotkę liliową Syriam’s Lilac Perdita, która urodziła się 14.05.1993 roku. Została zakupiona w Danii i prawdopodobnie do Polski trafiła jako dorosła. Hodowla Luthien*PL wcześniej w świecie kociarzy znana była przede wszystkim z kotów syjamskich. Rok wcześniej (1997) również z Danii, Elżbieta Rosińska importowała niebieską kotkę Valhalla’s Emma*DK.
W latach 1997 – 1998 na wystawach zaistniało dość zaskakujące zjawisko. Mianowicie zostały wystawione dwie kotki, dwóch różnych właścicielek bez udokumentowanego pochodzenia. Na trzech wystawach można było zobaczyć niebieską kotkę o imieniu Samanta, ur. 23.04.1995 r., którą wystawiała w klasie otwartej Małgorzata Polankiewicz (nr rej. 793/III/96). Bardzo interesujące byłoby ustalenie pochodzenia koteczki, gdyż można wysunąć logiczny wniosek, że nie była potomkiem żadnego rodowodowego kota, a jednak odpowiadała wzorcowi rasy.
Zauroczenie kotami brytyjskimi krótkowłosymi zataczało coraz większe kręgi. Wiele hodowli się przebranżawiało, a jeszcze inne wprowadzało brytyjczyki jako dodatkową rasę. Była sekretarz Zarządu Głównego SHKRP Elżbieta Epa (hodowla Z Abadanu*PL) również uległa urokowi tych przepięknych kotów. W roku 1997 sprowadziła z Ukrainy niebieską kotkę Amazonkę Gvendolin*UA, którą w roku następnym skojarzono z niebieskim kocurem egzotycznym. W hodowli, 07.08.1998 r., urodził się miot na literę „G”, zarejestrowany był na Mariusza Epa. Elżbieta Epa w roku 1999 z Litwy sprowadziła także niebieskiego kocurka Drugelis is Murkliu Dvaro*LT.
Początek XXI wieku zapoczątkował prawdziwy boom rasy w naszym kraju. Starsi hodowcy importowali coraz lepszej jakości koty, a praca hodowlana przynosiła wymierne efekty. Młodsi, rozpoczynali swoją dłużej lub krócej trwającą przygodę z kotami brytyjskimi. W roku 2001 swoją historię z rasą rozpoczęła m.in. Martyna Paturalska, hodowla Nilfgaard*PL. Najbardziej znanym importem z początkowych lat hodowli była kotka zakupiona w Ukrainie – Exquiste of Alamanon*UA(BRI f).

W corocznym rankingu SHKRP Top Cat koteczka, za rok 2002, uplasowała się na pierwszym miejscu spośród kociąt i młodzieży wszystkich ras. Agnieszka Krajewska w końcu nostryfikowała zakupionego rok wcześniej w Niemczech kocura i zapoczątkowała hodowlę Perła von Agiro*PL. Bazą hodowli stał się wspomniany niebieski kocur Billy of Settlement oraz kotki – niebieska Amhara Ma Chatte i liliowa Dosia von Kirkcaldy, obydwie importowane z Niemiec. Powstały znane i cenione do dzisiaj takie hodowle jak: Z Muzyki*PL Anety Sołowiej, Isena*PL Urszuli Kolarczyk, Zielaki*PL Moniki Zielińskiej czy Leśne Ranczo*PL Sylwii Wielgosz. Również w tym okresie funkcjonowała hodowla O’Kocim*PL Julity Wawrzyckiej oraz hodowla Van den Boos*PL.
Zagadką pozostaje hodowla Nemesis*PL Dariusza i Irwina Włodarskich. W tej hodowli, 23.08.2001 roku, urodziła się kotka czarna srebrzysta cętkowana, Comodora. Rodzicami byli niebieski Merlijn i krótkowłosa szkocka fold, szylkretowa z białym klasycznie pręgowana, numer rodowodu SHKRP RX 000153. Nazwiska te znane są w środowisku felinologicznym z zupełnie innej rasy oraz związane z inną nazwą hodowli.
Nie sposób ustalić i wymienić wszystkich hodowli, które rozpoczęły działalność na przełomie wieków lub na początku teraźniejszego wieku. Na podatnym gruncie felinologicznym wyrastały jak przysłowiowe grzyby po deszczu.
Popularność rasy rosła z roku na rok. Pewnie wpływ na to zjawisko miało wiele czynników, ale przede wszystkim ludzie ulegali urokowi tych żywych, pluszowych przytulanek. W Polskiej Federacji Felinologicznej Felis Polonia odnotowuje się stałe tendencje wzrostowe w hodowaniu kotów brytyjskich krótkowłosych. Dla przykładu w roku 2019 w federacji funkcjonowało 398 aktywnych hodowli. Hodowle aktywne to takie, w których między innymi na świat przychodzą nowe pokolenia. Rok później hodowli było już 419. Natomiast w roku 2021 – 478, w następnym roku 509 a w roku 2023 – 502. Całkiem spore liczby. Duża liczba aktywnych hodowli przełożyła się również na ilość rejestrowanych kotów. W roku 2019 w federacji zarejestrowano 4703 brytyjczyki, rok później – 5863, w roku 2021 – 6606 i była to szczytowa wartość, a w roku 2022 – 5808 i rok później – 5525. Od roku 2018 koty brytyjskie krótkowłose w Felis Polonii pod względem ilości zarejestrowanych kotów plasują się na trzecim miejscu po maine coonach i ragdollach. Bywały lata, przed rokiem 2018, kiedy to koty tej rasy zajmowały drugie miejsce pod względem popularności, zaraz po maine coonach. Z kolei maine coony po latach supremacji zostały zepchnięte z pierwszego miejsca przez ragdolle.
Podobne zjawisko można zaobserwować na wystawach kotów. Maine coony, ragdolle i brytyjczyki stanowią trzon wystawianych kotów. Pod względem ilości nadal przodują maine coony i ragdolle, ale na niektórych wystawach FIFe to koty brytyjskie plasowały się na pierwszym miejscu.
14 lipca 2001 roku w Sopocie przy okazji międzynarodowej wystawy odbył się pierwszy w historii polskiej felinologii show kotów brytyjskich krótkowłosych. W rywalizacji uczestniczyło 20 kotów. Najlepszym kociakiem został wybrany Anakin Fondor*PL (e 24) – wychowanek Joanny i Jacka Jarozików, najlepszą przedstawicielką młodzieży została niebieska Diamond Blue Lake of Alamanon*UA Martyny Paturalskiej (hodowla Nilfgaard*PL), najlepszym kastratem – Kiss Happy Star*PL (d 22) Marii Pelczyńskiej, najlepszą kotką – Ritta Happy Star*PL (j) Marzeny Mroczkowskiej-Filipowicz i Rafała Gąsiorka, a kocurem oraz weteranem Merilijn Marzeny Mroczkowskiej-Filipowicz.

Za najlepszego brytyjczyka uznano Merilijna von Feijenoord*NL.

Na wystawach popularność rasy wykazywała tendencje wzrostowe. W dniu 2 grudnia 2012 roku w Warszawie na międzynarodowej wystawie zgromadzono aż 76 przedstawicieli, liczbę wprost imponującą. Można było przeprowadzić i przeprowadzono oddzielny best in show tylko dla tej rasy tzw. bis breed. Kocury wygrał niebieski Addison of Angevin*PL, kotki – PL*Nilfgaard Baghera (g), kocięta- Pettite Fleur of Czankra*PL (f), młodzież – PL*Nilfgaard Kate Mose (a), kastraty – PL*Bri-Misie Lafayette (e), a kastratki i weteranki – Imbria of Nilfgaard*PL (g). Za najlepszego przedstawiciela rasy uznano Addisona of Angevin*PL Joanny Mrozowskiej z hodowli Perła Mazur*PL.

Pierwszym brytyjczykiem z tytułem championa europejskiego był liliowy Malibu Luthien*PL Alicji Wojewody. Natomiast pierwszy junior winner przypadł koteczce Exquisite of Alamanon*UA Martyny Paturalskiej. Koteczka przeszła do historii rasy również jako zdobywczyni pierwszego w rasie tytułu distinguished show merit. Pierwszym kotem z polskim przydomkiem w kategorii junior winnerów była kotka Unity of Czankra*PL (2006 r.) Anny i Krzysztofa Czyżkowskich.

Natomiast Ganimedes Czankra*PL (2006 r.) i Dazzler of Nilfgaard jako pierwsze koty z polskimi przydomkami uzyskały prestiżowe tytuły distinguished show merit.
Koty brytyjskie krótkowłose zanotowały również swoją obecność w corocznych rankingach TOP CAT, przeprowadzanych do roku 2005 przez Stowarzyszenie Hodowców Kotów Rasowych w Polsce. W roku 1997, na dość odległych miejscach uplasowały się tylko dwie kotki, mianowicie Nana Happy Star*PL Marzeny Mroczkowskiej-Filipowicz oraz Syriam’s Lilac Perdita*DK Iwony i Marka Grabowskich. Dla porządku należy podkreślić, że ranking był prowadzony łącznie dla wszystkich ras z podziałem na kocury, kotki, kastraty, kastratki, młode koty oraz weteranki i weteranów. W latach następnych było już coraz lepiej. W roku 2002 w kategorii weteranów triumfowała historyczna pierwsza kotka brytyjska Arabiełła Big-Ben*UA. Rok później kategorię kotek wygrała Exquisite of Alamanon*UA Martyny Paturalskiej. W roku 2005 tę kategorię wygrała niebieska kotka z polskiej hodowli – Avensis Leśne Ranczo*PL, którą wyhodowała i wystawiała Sylwia Wielgosz. Po roku 2005 ranking prowadzi Polska Federacja Felinologiczna Felis Polonia pod nazwą SUPER KOT. Koty rywalizują oddzielnie w każdej z czterech kategorii.


W rywalizacji o bardzo prestiżowy tytuł National Winner FIFE historyczny sukces jako pierwsza w historii rasy zdobyła SP/EC Bananarama Graham*PL JW, DVM, DSM Anny i Krzysztofa Czyżkowskich. Rok 2015 był ważny nie tylko dla rasy, ale również dla hodowli Czankra*PL. W piętnastce kotów, które uzyskały prawo do używania tytułu National Winner znalazły się dwa koty reprezentujące tę hodowlę.
Hodowcy kotów brytyjskich w roku 2003 utworzyli Klub Kotów Brytyjskich, który zrzesza miłośników rasy. Klub prowadzi stronę internetową pod adresem www.bricatclub.pl, gdzie można znaleźć wiele cennych oraz już historycznych informacji. Między innymi można zapoznać się z wynikami rankingu kotów od roku 1997.
W roku 2017 Międzynarodowa Federacja Felinologiczna FIFe wreszcie uznała koty brytyjskie długowłose za rasowe. Pejzaż wystaw został wzbogacony o majestatycznie piękne koty o nieco dłuższym futerku. Współczesny brytyjczyk długowłosy to kociak przypominający w dużej mierze kota perskiego sprzed kilkudziesięciu lat z okresu, zanim Amerykanie nie zmodyfikowali całkowicie eksterieru kota perskiego. Pewnie na zwycięstwo wystawy przez kota brytyjskiego w wersji długowłosej przyjdzie jeszcze poczekać lecz widać już jakość tych zwierząt. Pierwszym kotem z tytułem junior winnera został kocurek Omlet Mizar Land*PL Ewy Łapety-Hukaluk o nietuzinkowej urodzie i złotym kolorze.

Polskie koty brytyjskie, zwłaszcza krótkowłose, skutecznie rywalizują nie tylko na krajowych ringach wystawowych. Ich obecność zauważalna jest również za granicą, gdzie odgrywają niebagatelną rolę rywalizując nie tylko o kolejne certyfikaty, ale i o zwycięstwa wystaw. Szczególne osiągnięcie odnotował Dariusz Mrówczyński z hodowli Silver Sun*PL, która specjalizuje się w kotach srebrzystych. Jego dwa koty uczestniczyły w maju 2022 roku w Rydze w prestiżowej wystawie „Baltic Winner”. Łotwa była bardzo łaskawa dla naszego reprezentanta. Koty wywalczyły dwukrotnie tytuł Baltic Winnera. W kategorii kocurów rywalizację wygrał Prins Charming Delicia Nostrae*NL JW.,


a w kategorii kociąt wychowanka hodowcy – Xanti Love Silver Sun*PL JW.

Rok wcześniej (11-12.12.2021 r.), Małgorzata Wójcik uczestniczyła w podobnie prestiżowej wystawie North Sea Winner w Niderlandach. Hodowlę reprezentowały dwa młode koty. W klasie młodzieży Wissper Sideris*PL, a w klasie kociąt koteczka Zuzu Sideris*PL. Obydwa kociaki, oprócz doskonałych ocen, wywalczyły dodatkowe wyróżnienia best in variety, a Zuzu nominację do best in show. Niebieska duma hodowli pięknie zaprezentowała się w finale i wywalczyła best in show kociąt, zdobywając tytuł North Sea Winnera.

Lecz to Aleksandra i Kamil Bloch wiele lat wcześniej (2010 r.) w Norwegii na bardzo prestiżowej wystawie przecierali zwycięskie szlaki. Ich kotka IC. Little Miss Daisy Lu of Ballyhara*NL zwyciężyła w kategorii kotek, zdobywając tym samym pierwszy i jak do tej pory jedyny w Polsce zaszczytny tytuł Scandinavian Winner.

Jak to bywa, każdy dzień i każda wystawa piszą kolejny akapit w polskiej historii rasy kotów brytyjskich. Zatem należy się tylko cieszyć, że przybywa nam kocich bohaterów i hodowców, którzy oddali swe serca kotom brytyjskim.
Stary Lubosz, czerwiec 2024
Roman Grabara